piątek, 3 września 2010

Test e-weblink kontra PR4

Ostatnio zrobiłem pewien test, chcąc sprawdzić moc e-weblinka przy indeksowaniu witryn. Dla porównania użyłem linku z bardzo silnej witryny PR4, która nigdy jeszcze nie była skalana spamem, ani nawet "szarym seo". Grupą testową zostało 6 Drupali na jednym hostingu, bez żadnych SEO-optymalizacji (zależało mi na dużym site docelowym, więc nie pozbywałem się duplicate content, którego jest pełno domyślnie w Drupalu), wypełnionych średnio syfnym contentem, coś w stylu MFA (Made for Adsense). Trzy z nich podlinkowałem ze strony głównej wspomnianego wcześniej serwisu, a kolejne trzy jedynie z e-weblinka, 5 fraz po 5000 punktów na każda strone główną testowanych Drupali. Mam nadzieje, że nie przesadziłem z ilością punktów, czyniąc test nieobiektywnym. Starałem się wyliczyć ilość punktów na tej zasadzie, że 5*5000 = 25000. (25000/100000) * 150 zł = 37,5 zł, czyli mniej więcej tyle ile mógłbym wziąść za linka ze strony głównej serwisu linkującego do pierwszych trzech Drupali. Wyniki jednak wyszły jednak znacznie na korzyść e-weblinka. Nie będę podował dokładnych site każdego spamu, bo nie chce mi się tyle cyferek przepisywać, więc podam jedynie średnie wartości site dla obu grup testowych w czasie trwania testu.






DzienGrupa I (linkowane z PR4)Grupa II (linkowane z e-weblinka)
1 0,66 1,33
5 18 11
10 1022 897
15 1256 2591
20 1523 2912
35 8612 21551


Jak widać e-weblink dużo szybciej indeksuje strony niż linki z wartościowych stron, o podobnej cenie do kosztu zakupu potrzebnych punktów e-weblinka. Test już zakończyłem, ale widze że średnia site z grupy I powoli dogania srednia z grupy II i pewnie w końcu unormują się na bardzo podobnych poziomach, jednak w teście chodziło o *szybkość* indeksowania. Warto jescze dodać, że w czasie trwania testu na stronach z grupy II uzyskałem dość spory ruch z tzw. "długiego ogona", w przeciwieństwie do grupy I, w której również troche wejść z wyszukiwarki było ale tylko na linkowaną fraze i jej pokrewne.

poniedziałek, 30 sierpnia 2010

Wypadanie z indeksu jakosciowego contentu - test

Zrobiłem mały test indeksowania - kilkanaście blogów założonych na darmowych serwisach blogowym, na które wstawiłem po 1-3 artykuły * porządnej* jakości. Cześć blogów podlinkowałem (strona główna + artykuł), a pozostałej części nie linkowałem w ogóle - polegając na samym pingu.
Po wstawieniu artykułów, po kilku minutach wszystkie podstrony znalazły sie w indeksie. Po trzech dniach jednak w indeksie nie przetrwał ani jeden artykuł (ani strony główne tych blogów).
Jakie z tego wnioski?
1) Pingowanie niesie świetne (100%) efekty w indeksowaniu, jednak bardzo krótkotrwale. Strony bez wartościowych linków, znikają bardzo szybko z indeksu, lub trafiają do Supplemental Index.
2) Linki ze śmieci nie niosą żadnej realnej siły, a przynajmniej nie tyle, aby utrzymać nową stronę w indeksie.
3) Strony mogą całkowicie wypaść z indeksu nie tylko z powodu nieetycznych praktyk SEO, ale także zupełnego braku pozycjonowania.
4) Unikalny, dobry content to nie wszystko, aby utrzymac sie w SERPach.